A więc podjąłeś wyzwanie! Postawiłeś być fit, odżywiać się zdrowo, ćwiczyć i nie marnować witalności organizmu, dostarczając mu niewłaściwych składników odżywczych! Trwa to już jakiś czas, nawet udało się osiągnąć jakieś minimalne efekty! Spodziewałeś się więcej, przynajmniej na początku? Twoja waga jeszcze nie zadowala Cię w pełni a żołądek i spracowane mięśnie błagają o powrót do starych nawyków? Pewnie szkoda Ci kiedy przyjaciele w środku nocnej imprezy po solidnej porcji alkoholu objadają się kebabem! Nie martw się, chwile słabości zdarzają się każdemu, i czasami po prostu trzeba sobie na nie pozwolić. W takich momentach warto sobie przypomnieć początek swojej drogi do bycia fit i do uzdrowienia swojego trybu życia. Pamiętaj o tym ile udało Ci się już osiągnąć i jak wiele pracy włożyłeś w treningi. W takich momentach przypomnij sobie też, dlaczego zacząłeś walkę o swoje zdrowie i sylwetkę, a to na pewno sprawi, że poczujesz się lepiej. Najważniejsze, to nie poddawać się i zbudować wokół siebie grono ludzi, którzy wesprą Cię w trudnych chwilach!