Typologie pojęć i nazw, które przywędrowały do Nas z zagranicy, możemy rozwikłać z łatwością. Wystarczy dopasować je do Naszych polskich słów. W ostatnich latach coraz więcej mówi się o byciu „fit”. To coś więcej, aniżeli tylko słowo pochodzące z Amerykańskiego słownika. Fit to sposób bycia, sposób na życie a nawet można powiedzieć, że to prawie jak życiowa filozofia.
Bycie fit to coś więcej aniżeli tylko uprawianie sportu czy zdrowe odżywianie. W zasadzie to wszystko co wiąże się z ogólnie pojętym zdrowiem i samopoczuciem możemy określić właśnie słowem fit. Chcąc być w pełni fit trzeba się zdrowo odżywiać, trzeba się ruszać i uprawiać sport i trzeba w to co się robi przede wszystkim wierzyć. Nie może to być postępowanie dla krótkiej mody albo dla chwilowej rozrywki. Chodzi o to, żeby bycie fit weszło po prostu w krew.
Siłownia, basen i fitness oraz profesjonalny dietetyk – to najlepsze znaki rozpoznawcze dla tego słowa. Sport obecny na co dzień, obecny prawie, że we krwi. Żeby być fit trzeba tylko chcieć, ale również trzeba zrozumieć, że nie bycie fit jest po prostu dzisiaj złe.